Bez tytułu
26 maja 2008, 08:35
Czasami wydaje mi się, że to co robimy, jak żyjemy, pojmujemy świat jest całkiem chore. Przynajmniej tak mi się wydaje, że tak jest u mnie. Non stop dwie osoby, pokazują jak na to wszystko patrzeć od innej strony. W życiu nie rozwiązałabym, moich problemów, tak jak oni mi to sugerują. Ich spojrzenie jest całkiem inne, jakbyśmy żyli na innych planetach. Może ich życie nauczyło więcej? Nie wiem... ale bardzo szanuje ich zdanie, chociaż czasami nie zgadzam się z nimi. W moim rozumowaniu jest to nie do pojęcia, a dla nich jest to coś całkiem normalnego.
12.01 JEDENASTY FINAŁ OKIESTRY, no i najprawdopodobniej koncert PFK Kompany. Musze tam być, chociaż powinnam siedzieć w chacie i się leczyć, żeby na Studniówkę nie być chora, ale to się tak raczej nie da. Trza tam być! Ale to nie jest najważniejsze, nie można zapomnieć o wrzuceniu jakiejś kasiory do skarbonek. Przecież o to w tym wszystkim chodzi. To ostatnio w bardzo delikatny sposób dał mi do zrozumienia pewnien człowiek, którego o takie rzeczy w życiu bym nie podejrzewała. Nie wiedziałam, że masz takie dobre serduszko ;)
Wiem Wy mi tutaj możecie zacząć wyrzucać, że orkiestra kradnie kasę itp. No ale jednak coś robią, widać tego efekty i to chyba jest najważniejsze. Nie są bierni jak większość z nas. Dobrze, że są tacy ludzie, którzy dostrzegają potrzebujących. Ich postawa jest na serio godna podziwu, szczególnie tych, którzy cały dzień stoją na mrozie i starają się zebrać jak najwięcej kasy na taki szczytny cel.
Dodaj komentarz